A gdyby tak odwrócić tendencję i przekaz na zdecydowanie pozytywny, chociaż tym jednym zestawem ? Na chwilę obecną z 19 zamieszczonych w portfolio tematów, bezpośrednio 11 opowiada o przemijaniu, destrukcji czy przechodzeniu do historii. To przewaga i niestety wszystko wskazuje na to, że z branżą o której w większości opowiadam lepiej już nie będzie. Dlatego jakże ucieszył mnie fakt, że zrewitalizowany obiekt pokopalniany – nie byle jaki, bo zabytkowa wieża wyciągowa szybu wraz z parową maszyną wyciągową – zyskuje w pełni nowe życie i to w swojej pierwotnej funkcji! 
Para buch, dokładnie jak w wierszu – to niesamowite doznanie widzieć początki epoki przemysłowej! Tu nie jest nic na knefel, który po wciśnięciu spowoduje dopływ prądu i że wszystko nagle rusza, tutaj tylko zawory, instalacje, smarowanie, precyzja ręcznego sterowania i odczuwalny upał! I oto ruszają w obłokach pary potężne wykute w hucie tłoki – wprawiając w ruch bębny maszyny wyciągowej, a wszystko z gracją, spokojem ale i widoczną siłą całego mechanizmu. Niby nic w tym dziwnego, bo takie działające maszyny parowe można od lat podziwiać np. w innym skansenie górniczym, ale tutaj na bębny nawinięta zostaje prawdziwa lina, która porusza oba koła na wieży wyciągowej i wówczas prezentowany cykl jest kompletny. Poniższy zbiór zdjęć przedstawia w skrócie ten właśnie ostatni etap rewitalizacji, czyli nawinięcie liny wyciągowej na bębny i koła linowe.
Podziękowania dla: Zabytkowa Kopalnia Ignacy w Rybniku, kadry naukowej Politechniki Śląskiej,
wykonawcy robót - firmy Techno Serwis Group oraz podwykonawcy - firmy Sadex sp. z o.o.
Rybnik - Niewiadom, lipiec 2021
Podczas lipcowego HOYM Industry FEST #5  - szyb Kościuszko prezentuje się już kompletnie (z linami)
Back to Top